2.01.2009

co jest kurwa?! a gdzie dzień dobry? w dupie!

Całkiem niedawno w poznaniu było dość wiosennie... W bc to samo, śnieg stopniał prawie do końca, zostało tylko lodowe gówno przy krawężnikach, które w trakcie dnia roztapiało się zalewając wodą całe ulice. Niemniej jednak wszystkie znaki na niebie i ziemi mówiły "niedługo będzie ostre katowanie". Jakże radosna była to nowina mając świadomość, że od jutra sytuacja w szkole ulega znacznemu wylajtowaniu. Tak więc przez najbliższe 3 tygodnie mógłbym leżeć do góry kutasem dzierżąc w ręku szklankę z parasolką i napojem wyskokowym. Lenistwo to zła rzecz, tak więc miałem nadzieje ze nadrobię sobie zaległości w jazdkach. Miałem... to odpowiedni czas. Dzisiaj rano podnoszę roletę, patrzę przez okno i mowie do siebie "idź do chuja, idź do chuja ziomek". Na ulicy śnieg, na aucie śnieg, wszędzie śnieg... i podobno przez najbliższy czas tam ma już być. Nie żebym nie lubił zamarzniętej wody w postaci gwiazdek, ale na członek męski po co mi on w mieście? Skoro w poznaniu śnieg, to wolę nie myśleć co się dzieje w bc. Tak więc mam apel do zimy, myślę że wiele ludzi się przyłączy, nawet polski terminator Bogusław... zimo WYPIERDALAJ!




Brak komentarzy: